"Próba ognia" Josephine Angelini
Dwa światy.
Nieokiełzana magia. Niebezpieczna miłość. Lily, nieszczęśliwie zakochana
nastolatka, zrządzeniem losu trafia do równoległego świata. Nowe Salem rządzone
twardą ręką przez wiedźmy jest mrocznym i niebezpiecznym miejscem. Ale dopiero
tutaj dziewczyna może rozwinąć skrzydła. Przewrotna opowieść o czarownicach,
które nie chciały spłonąć.
Ludzie,których kochasz,będą prowadzić cię jak jasne światła do innych
światów.
Ile razy mieliście ochotę zniknąć, odejść lub
przenieść się jak najdalej od domu? Powody mogą być różne: problemy w rodzinie,
nieodwzajemniona miłość, kłótnia z najlepszą przyjaciółką, kłopoty w szkole.
Jeśli się nad tym dłużej zastanowić to szala szczęścia długo może przechylać
się na naszą niekorzyść. Nawet całe życie. Takie myśli zaczynają dosięgać Lily,
gdy po napadzie padaczki na nieudanej imprezie, na której jej najlepszy
przyjaciel okazuje się skończoną świnią, słyszy tajemniczy głos nakłaniający ją
do opuszczenia świata w którym żyje.
Jeśli istniała
nieskończona liczba wszechświatów, czy to nie oznaczało, że jeden z nich musiał
być doskonały? A jeśli jeden z nich był rajem, czy to znaczyło, że inny musiał
być piekłem?

Dla każdej
dziewczyny przychodzi dzień, gdy przestaje widzieć świat w różowych barwach. I
wtedy zaczyna widzieć go jasno.

Leżąc na boku, tak
jak w tej chwili, zwykle musiała wkładać poduszkę między wychudzone uda, żeby
jej kolana nie przyciskały za mocno do siebie, lecz Rowan wsunął pokduloną nogę
między jej nogi. Nie miała też poduszki pod głowę, ale to również nie miało
znaczenia. Rowan wsunął przedramię pod jej głowę zamiast poduszki. Lily zawsze
potrzebowała czegoś, co mogła przycisnąć do piersi przez sen, bo inaczej czuła
się niepewnie, śniła o tym, że spada i budziła się gwałtownie. Tego ranka
stwierdziła, że przyciska do serca dłoń Rowana, jakby to była jej kotwica.
Komentarze
Prześlij komentarz