Chłopak czyta mój stos hańby! "Łowca nastolatek", "Banksterzy", "Nadzwyczajni" i inne



Mój "stos hańby", czyli lista nieprzeczytanych książek, które mam na półkach, jest z miesiąca na miesiąc coraz dłuższa, co jednocześnie jest fajne, bo książek nigdy za dużo, ale też mam trochę wyrzuty, że tak mało recenzji pojawia się na blogu oraz na instagramie. Z pomocą przyszedł mój chłopak, który ostatnio założył profil na instagramie - @onohistorii gdzie przekazuje m.in. ciekawostki historyczne. Znajdziecie tam też recenzje książek. Te, które mam na półce postanowiłam udostępnić też u siebie. No więcej odsyłam Was do Tomka, a teraz o 6 ciekawych tytułach! 




 "NADZWYCZAJNI" Marcin Wyrwał, Małgorzata Żmudka Gdybym miał opisać tę książkę jednym słowem, zapewne użyłbym określenia "wstrząsająca". Poziom niekompetencji, braku odpowiedzialności, a także głupoty ludzi, którzy z założenia mieli być tymi, którzy będą chronić społeczeństwo przed zagrożeniami takimi chociażby jak koronawirus jest aż frustrująca. Jak się okazuje wszystko jest ważniejsze od zdrowia ludzi. Pieniądze, pozycja, reputacja... ale książka ta to także opowieść o tej lepszej stronie covidowego świata. O tych którzy nie bali się zaryzykować, by nieść pomoc, a może i się bali, lecz życie innych było dla nich ważniejsze. O Adamie Burzackim i jego ludziach, którzy dzień i noc ryzykowali zdrowie, by ratować mieszkańców Domów Pomocy Społecznej walcząc nie tylko z chorobą, ale także z biurokracją i głupotą władzy. O prawniczce z Krakowa, która jako wolontariuszka harowała w DPSie w Czernichowie. A także o lekarzach pozostawionych przez szpital samym sobie i muszącym mierzyć się z sąsiedzkim ostracyzmem. Poznamy również historię strażaków, którzy sami muszą dbać o swoje wyposażenie i to takie najbardziej podstawowe. "Nadzwyczajni" to pozycja obowiązkowa dla każdego kto twierdzi, że pandemia to oszustwo, że medycy przesadzają, że wszystko to spisek. 6/10




"ŁOWCA NASTOLATEK" Mikołaj Podolski

Ta sprawa wstrząsnęła nie tylko Trójmiastem, ale całą Polską. Zatoka Sztuki, miejsce przyciągające do Sopotu największych celebrytów naszego kraju, okazała się przykrywką dla gwałtów, prostytucji i sutenerstwa za którymi stali Krystian W. i Marcin T.. Mikołaj Podolski w swoim dziennikarskim śledztwie, które trwało kilka lat, doprowadził do obnażenia ich przestępstw. Książka "Łowca nastolatek" opisuje nie tylko całą sprawę, ale i drogę (krzyżową), jaką musiał pokonać autor, by zdemaskować "Krystka". Znajdziemy w niej rozmowy z ofiarami, historię samobójstwa Anaid od której zaczęło się całe śledztwo. Poznamy także specyfikę działania organów ścigania, które nie zawsze były pomocne oraz celebrytów, którzy mimo ciążących dowodów popierali działalność Marcina T. Autor zahacza również o wątek I. Wieczorek oraz oskarżonego o gwałt Jarosława Bieniuka. Nie raz nawet nie zdajemy sobie sprawy, że zło w najczystszej postaci, czai się obok nas, być może w mężczyźnie, który właśnie nas mija. Dlatego tym bardziej docenić trzeba, że są dziennikarze, którzy są w stanie tak wiele poświęcić, by dociec prawdy. 6/10



"BANKSTERZY" Adam Guz

Zdaję sobie sprawę, że książka ta nie jest książką historyczną, jednak sama problematyka w niej poruszona już niedługo zapewne będzie częścią historii podobną do Wielkiego Kryzysu. Jak to możliwe, że nasze państwo dopuściło do sytuacji, w której 800 tysięcy rodzin zadłużyło się w kredytach walutowych, które są tak bardzo ryzykowne? I jak to się stało, że kiedy świat finansjery zrobił wielkie "bum", ludzie Ci nie tylko zostali sami z długami kilkukrotnie większymi, niż te, które rzeczywiście zaciągnęli, ale jeszcze zostali nazwani cwaniakami i spekulantami? Można zrozumieć, że nikt się tego nie mógł spodziewać, ale kiedy już "mleko się rozlało" to państwo powinno pomóc, a nie podawać łopatę do wykopania grobu dla siebie i reszty rodziny.
Adam Guz posiada ważną umiejętność dla pisarza, tj. bardzo płynnie prowadzi narrację, dzięki czemu książkę czyta się na jednym oddechu. I choć może zakończenie nie do końca do mnie przemówiło, bo liczyłem na odrobinę bardziej rozbudowane aspekty życia głównych bohaterów, to jednak warto po tę książkę sięgnąć. Oparta na fikcji literackiej, jednak pokazuje jak to mogło (i pewnie po części było) być naprawdę z tymi frankami. Bo gdzie tłumy tracą, tam bogacą się jednostki. 5.5/10




"MAŁA NORYMBERGA" Agnieszka Dobkiewicz


Gross - Rossen - piękna nazwa miejsca o którym zapomniał Bóg... A. Dobkiewicz poświęca się historycznemu śledztwu i przedstawia nam historię kilku procesów zbrodniarzy z obozu Gross - Rossen, które toczyły się tuż po wojnie w Świdnicy. Na ławie oskarżonych zasiadają SS - mani oraz kapo konzetrationlager. Czy spotkała ich zasłużona kara? Czy w ogóle za to czemu byli winni mogli otrzymać adekwatną karę? Oprócz tych pytań pojawia się inne, dużo bardziej zastanawiające. Czy to możliwe, że przed świdnickim sądem stanął najbardziej poszukiwany nazistowski zbrodniarz - Joseph Mengele i został uniewinniony? Dobkiewicz dokonuje imponującej kwerendy, starając się poprzeć każdą swoją teorię odpowiednim materiałem źródłowym, co jest tym trudniejsze, że właściwie cała dokumentacja obozu została zniszczona...Bo są tematy o których zapomnieć nie wolno, o których zapomnieć po prostu się nie da. Nie pozwolą na to numery na przedramieniach, zapadłe zlęknione oczy z zachowanych fotografii. 7/10




"JÓZEF PIŁSUDSKI" Maciej Gablankowski

"Myślałem już nieraz, że umierając, przeklnę Polskę. Dziś wiem, że tego nie zrobię. Lecz gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę Go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi."
Przyznam, że jako osoba wychowana na biografii Józefa Piłsudskiego autorstwa Andrzeja Garlickiego, ciężko mi było sięgnąć po jakąkolwiek inną monografię zajmującą się życiem Marszałka. No bo co jeszcze można napisać o człowieku tak bardzo znanym, o co by nie było, Pierwszym Marszałku Polski. Jednak studia historyczne uświadomiły mi, że historię można pisać na milion sposobów i zawsze, w każdym temacie, pozostaje coś nieodkrytego. Zabierając się do lektury książki Macieja Gablankowskiego obiecywałem sobie bardzo dużo i chyba się nie zawiodłem. Zdecydowanie jest to biografia napisana w sposób charakterystyczny dla nowej szkoły historycznej, a może lepszym określeniem będzie, nowej szkoły pisarstwa historycznego. Obok historiografii mamy wyłożoną w ciekawy sposób charakterystykę psychologiczną Józefa Piłsudskiego. Człowieka walczącego z ciemiężycielami, z samym sobą, a także własnym rodakami. Cieszy obfita bibliografia, gdyż aparat naukowy w nowo powstających publikacjach historycznych jest bardzo często pomijany. Jedynym mankamentem był fakt, iż autor dość często, umyślnie bądź nieumyślnie, wybiela postać Marszałka. Bardzo mały fragment, właściwie to kilka zdań, poświęca tak ważnym tematom, jak chociażby kwestia Berezy Kartuskiej, czy zwycięstwu BBWZR  w wyborach, kiedy dochodziło do "cudów nad urną". Uderza w oczy próba upodobnienia Piłsudskiego do Napoleona Bonaparte. Jednakże biografia sama w sobie jest warta przeczytania. Może nie jest
to kluczowa praca w studium nad życiem Marszałka, ale stanowi zapewne jego solidne uzupełnienie. 6/10



"MITY WOJNY 1920" Sławomir Koper, Tymoteusz Pawłowski

Historia nie jest czarno - biała i nie wolno nam o tym zapominać. Jestem świeżo po lekturze książki "Mity wojny 1920", której zadaniem jest obalenie wszechobecnych wśród polskiego społeczeństwa mitów dotyczących jednej z kluczowych wojen w historii naszego kraju, tj. wojny z bolszewikami z roku 1920.
Początkowo byłem do tej pozycji nastawiony dość sceptycznie, widząc, że poleca ją Piotr Zychowicz, czyli "historyk", który w wielu swoich pracach nastawia się bardziej na skandal i kontrowersje, niż rzetelną wiedzę historyczną. Jednak pozytywnie się zaskoczyłem, Koper i Pawłowski w bardzo przystępny sposób rozprawiają się z historycznymi przekłamaniami, których uczeni jesteśmy nie tylko przez media, lecz także przez szkołę. Cieszy, że autorzy nie szukają kontrowersji na siłę, próbując na wszelką siłę osuszyć Atlantydę, tylko opierają się na tym co rzeczywiście miało miejsce i są na to dowody w postaci źródeł.
Tak więc jeśli chcecie dowiedzieć się czy Armia Czerwona naprawdę była słabsza niż wojsko polskie, czy wojna na Łotwie była potrzebna, czy armia Budionnego naprawdę była tak silna, albo czy robił Piłsudski na dzień przed bitwą warszawską, odsyłam do książki. 5.5/10

Komentarze

Copyright © CZYTADO