'Najtwardsza stal' Scarlett Cole

 

'Dante chciał pokazać, że miłość pochodząca od Boga jest czysta, ale gdy trafia w nasze ręce, potrafimy to spieprzyć. My, zwykli śmiertelnicy, często nadużywamy miłości. Miłość zbyt silna może być tylko żądzą, a miłość nadużywająca może doprowadzić do gniewu.'

Kiedy na okładce widnieje napakowany facet, a tytuł to 'Najtwardsza stal', nie pozostaje tam za dużo miejsca dla wyobraźni. Można albo uwierzyć, że pochopne ocenianie jest złym pomysłem, albo stracić możliwość przeczytania naprawdę dobrego tytułu. Nie będzie rewolucyjnym odkryciem stwierdzenie, że książkowy marketing bardzo kuleje. Oglądając dwudzieste z kolei zdjęcie wytatuowanej męskiej klaty, nie tylko przestaje się rozróżniać opowieści, ale również traci się chęć na dalsze szukanie czegoś nowego, ciekawego. Cieszę się zatem, że zaufałam intuicji, ponieważ dobry romans wart jest docenienia, nawet jeśli wymaga to przymknięcia oka na schematyczność ilustratora. 



'- Jesteście jak makaron z serem.
- Makaron z serem?
- Tak. I makaron, i ser są dobre oddzielnie, ale razem to najlepsze jedzenie świata. Czy jest ktoś, kto by nie lubił makaronu z serem?'


Przypadkowe spotkania bywają bardziej niezwykłe, niż długo planowane czy wymarzone zloty. Kiedy Harper poznaje Trent'a, jedyne co czuje, to strach i wstyd. Mężczyzna natomiast odczuwa fascynacje. Kobieta jest ładna, ma długie ciemne włosy, sylwetkę klepsydry, którą co prawda chowa za workowatymi ubraniami, ale jest na czym oko zawiesić. A facet taki jak Trent, który w ciągu swojego trzydziestodwuletniego życia nauczył się, jak rozpoznawać dziewczyny warte uwagi, zauważa niecodzienny stan ślicznotki. Sam jest wystarczająco postawnym, wysportowanym, przystojnym i zwyczajnie dobrym człowiekiem, by przyciągać przeciwną płeć. Tu jednak wcale nie zapowiada się na romans.  Gdy Harper staje na progu studia tatuażu, Andrews postanawia zrobić wszystko, o co kobieta prosi. A nie jest to powszednia sprawa. Plecy dziewczyny zdobią blizny tak głebokie, że zaleczenie ich nie jest możliwe. Studio 'Second Circle Tatoo' znane z dużego doświadczenia w zakrywaniu takich szram, wydaje się ostatnią nadzieją na pozbycie się śladów, które łączy drastyczna przeszłość.

'Wierzę, że stworzono dla nas plan. I myślę sobie, że Wszechświat zawsze układa wszystko tak, żeby dać nam to, czego potrzebujemy, a nie to, czego pragniemy.'

Gdy jako główną problematykę w książce wybiera się przemoc w związku i to jaki wpływ ma na ofiarę, największym wyzwaniem dla autora, jest wiarygodne przedstawienie odczuć bohaterów. Czytelnik powinien nie tylko uwierzyć w to co czyta, ale także poczuć opisywane emocje. Plusem historii napisanej przez Cole, jest wierne oddanie narracji i z męskiego i z żeńskiego punktu widzenia. Nie znajdziemy tu ułagodzeń, czy banalnego języka. Całość jest spójna i wciągająca. Historia rozwija się w równym tempie, pozwalając nam poznać bohaterów i tło wydarzeń. To sprawia, że nie chcemy odkładać lektury. Jednocześnie cały czas wyczuwane jest napięcie, które sprawia, że czekamy na punkt kulminacyjny, zwrot w fabule. Ale autorka umie grać w tę grę i nic nie jest proste do przewidzenia.

'Co można powiedzieć człowiekowi, który przeżył wielką traumę?'

Lubię podkreślać jak ciężko jest dziś wydać dobry romans. W dobie internetu niemal wszystko widzieliśmy, ciężko czytelnika zaskoczyć i zainteresować. Moda również nie sprzyja pisarzom, w końcu łatwiej obejrzeć 'Trudne sprawy' niż szukać nowych książek. Pamiętając o tym, dodatkowo podkreślam te tytułu, które naprawdę polecam. A 'Najtwardsza Stal' jest jednym z nich. 

'Najtwardsza stal wykuwa się w najgorętszym ogniu.'

Bastuba


Komentarze

  1. Moje odczucia na temat takich książek opisałaś już na samym początku. Trudno mi stwierdzić czy podobała Ci się ta książka czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobała. Nie lubię tylko takich okładek :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Copyright © CZYTADO