'Przemoc rodzi przemoc.'
Zawsze zastanawiałam się dlaczego autorzy tworzą otwarte zakończenia. Nie po to przecież czytam ich książki, żeby później samej kombinować, co też mogło zadziać się dalej. Długo musiałam dorastać, by polubić takie rozwiązania, a nawet pokochać je. Bo dla mnie to jest dowód, że autor szanuje swoich czytelników. I że wierzy w ich inteligencje.
'Monstra, monstra,
małe, duże,
Przyjdą ci odebrać życie.
Corsaj, Corsaj,
Zęby, szpony,
potnie,
pożre na surowo.
Malchaj, malchaj,
blady, chudy,
wyssie krew, aż będzie suchy.
Sunaj, sunaj,
czarnooki,
pieśń zanuci,
porwie duszę.
Monstra, monstra,
małe, duże,
Przyjdą ci odebrać życie.'
Kate jest córką przywódcy miasta, August też. I mimo, że to jedno miasto - Prawdziwość, to nie są ze sobą spokrewnieni. To tylko stolica podzielona jest na pół. Jedną połową rządzi Harker, a drugą Flynn. W pierwszej żyją ludzie, którzy którzy płacą za ochronę, a w drugiej Ci, którzy sami się strzegą, w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak. Co jest zagrożeniem? Potwory zrodzone ze zbrodni. Każda akcja wywołuje reakcje, a w Świecie Verity, każde przestępstwo tworzy nowy mrok, nową kreaturę. Żyjąc w cieniu, spędzają ludziom sen z powiek. A jednym z nich jest August. Matki straszą nim dzieci, policjanci młodych kadetów. Bo czy dreszcz nie biegnie po plecach w obliczy utraty duszy, gdy Sunaj, rodzaj Augusta, wygra swą pieśń?
'August stał i gapił się na niego, próbując zrozumieć, co sprawia, że ludzie dają się tak złamać. Nie fizycznie - ich ciała były kruche - lecz w sercu. Dlaczego zdecydowali się skoczyć, wiedząc, że nie mają na czym bezpiecznie wylądować.'
Kate chciałaby budzić strach samym swym imieniem. Tak działa jej ojciec. Od lat jak sprawuje władze, stanowczą ręką kierując miastem i kontrolując potwory mniejszej rangi. Sunaje, najpotężniejsze ze wszystkich, są po za jego zasięgiem, bo służą Flynnowi. On jednak pozostaje panem sytuacji. Dziewczynie to imponuje i ze wszystkich sił postara się być taka jak on. August oddałby wszystko, by nie budzić strachu. By być człowiekiem. Co się stanie, gdy ich pragnienia się spotkają? Gdy sekrety zaczną wychodzić na jaw, wszystko może się zmienić.
'Spowiedź nie zmazuje winy, nic nie może tego zrobić.'
Victoria Schwab stworzyła nowy, rozbudowany, bardzo interesujący świat. W pierwszym tomie dość szybko, choć dokładnie przedstawia nam dwójkę głównych bohaterów, oraz historie, która ich stworzyła. Stawia kilka znaków zapytania, które znajdą swoje odpowiedzi w trakcie tej wspólnej podróży, ale od początku wiemy z czym mamy do czynienia. Ten fantastyczny, w obu znaczeniach tego słowa świat, wciąga dosłownie od pierwszych stron. Bo choć narracja jest trzecioosobowa, choć podzielona osobno dla Kate i Augusta, to ma się wrażenie, jakbyśmy deptali bohaterom po piętach, byli tuż obok.
'- Tak wygląda życie, August. Chciałeś się czuć jak człowiek, prawda? Nie ma znaczenia, kim jesteś. Życie boli.'
I może to i jest młodzieżówka, bo nasi bohaterowie mają po szesnaście lat, ale Schwab nie boi się brutalności. Nie boi się uśmiercać i zaświadczam, że czytając, będziecie chcieli rwać sobie włosy z głowy. Ja na pewno straciłam pukiel lub dwa. Nie uświadczymy za to romansu. Tak, jest miłość, ale jeśli szukacie kwiatków i motylków, to to nie te drzwi. Genialnie przedstawione zostały dwie różne relacje dziecko - ojciec, a ponadto autorka zmusza nas do zastanowienia się co nas definiuje? Geny czy własna wola? Czy bycie potworem z urodzenia, nie daje nam możliwości czynienia dobra? Czy człowiek i człowieczeństwo, to jedno?
'Kate znała pewien sekret: istniały dwa rodzaje potworów. Te pierwsze polowały na ulicach, a drugie żyły w twojej głowie. Z pierwszymi można było walczyć, te drugie były znacznie groźniejsze. Zawsze o krok przed nią.'
Drugi tom - "Mroczny duet" - pokazuje nowe oblicze naszej zbuntowanej dwójki i choć myślałam, że bardziej już pokochać ich się nie da... To da się! Dostajemy świeżą gamę bohaterów, poznajemy kolejne miasta, toczą się jednak stare wojny. Czy dobiegną końca? Czy jest to możliwe? Aj... Nic tylko czytać, czytać, czytać! Gdy myślę o tej dylogii, mam ochotę zrobić sobie z niej powtórkę, bo wiem, że bawiłabym się przy tym równie dobrze, jak za pierwszym razem, bo te książki po prostu dobrze się czyta. Jest humor, jakaś wrażliwość, dużo mroku, a jeśli ktoś tak jak ja pokocha głównych bohaterów Schwab, to będzie też dramat. Dla mnie dziewięć na dziesięć. Cudeńko.
'Ile waży dusza? - zastanawiał się.
Mniej niż ciało.'
Gdzie zgubił się ten jeden procent? W tłumaczeniu drugiego tomu. Słowo "Sunaj" nagle zmieniło swoją odmianę i choć jest to drobny szkopuł, to jednak mogło to wprowadzić mały zamęt. Nie zmienia to jednak faktu, że historia Kate i Augusta to perełka w świecie fantastyki młodzieżowej i nie mogę się doczekać, aż przeczytam inne książki tej autorki. Udowodniła bowiem, że ten gatunek może zawierać tytuły godne polecenia starszym czytelnikom, co też chętnie zrobię. Jeśli gdzieś wpadnie Wam w ręce, a fantastyka ma szczególne miejsce w Waszym sercu - nie wahajcie się zdobyć jej na własność.
'Do uciekania też można się przyzwyczaić. Z czasem stawało się łatwiejsze.'
Bastuba
'-Wiem, że to boli. Dlatego musisz sprawić, żeby było warto cierpieć.'