'Podejrzany' Paulina Świst
'(...) co prawda nie szata zdobi człowieka, ale wystarczy jeden rzut oka na twój strój, żeby ktoś błyskawicznie zakwalifikował cię do określonej kategorii ludzi.'
Nie macie czasem wrażenia, że niektóre serie książkowe są robione na siłę? Coby kuć żelazo póki gorące i zarabiać na sympatii czytelnika do danego autora? "Podejrzany" nie przypadł mi do gustu, choć "Komisarza" i "Prokuratora" polubiłam bardzo. Czemu więc tym razem Paulina Świst nie wcelowała się w mój gust, opowiem dziś w recenzji :)
'Nie ma twardych ludzi, są źle albo dobrze przygotowani.'
Daniela Wyrwę znamy z poprzednich tomów "ostrej" serii pisanej przez tajemniczą Paulinę Świst. Wiemy, że z natury jest niesamowitym rozrabiaką i buntownikiem. Uwielbia działać na największej adrenalinie, a jedyne o co się troszczy to Marysia, jego była z którą łączy go burzliwa przeszłość, i mała córeczka. Stara się odzyskać stracone zaufanie, uporządkować sobie jakoś życie i nie wplątywać się wciąż w nowe problemy. Maria Zimnicka jest za to kobietą, która gdy raz podejmie decyzje, to nic jej nie zmieni. Postanowiła odciąć siebie i córkę od toksycznego ukochanego i związać się z kimś kogo nie kocha, ale kto da im spokojną przyszłość. Serce jednak nie chce słuchać rozumu, a dawna miłość znów wkracza w nowo poukładane życie pani adwokat. Nie wróży do niczego dobrego.
'To Irak. Za pieniądze, a tych akurat natrzepaliśmy całkiem sporo, kupisz tam wszystko. To jest inny świat.'
Kto raz był na wojnie nigdy z niej nie wróci. Nawet jeśli ciało będzie daleko za polem walki, to w głowie na zawsze pozostaną obrazy, które nie pozwolą zapomnieć. W tym kryje się intryga kryminalna zawarta w "Podejrzanym". Daniel był członkiem 6. Batalionu Powietrzno-Desantowego, z którym jeździł na misje w różne części świata. Mówi się, że na wojnie można nieźle zarobić, ale to co opisuje nam autorka w retrospekcjach zjeży Wam włos na głowie. Możemy wejść w głowę człowieka, który z dobrego stał się potworem. W tym wszystkim Daniel i Maria będą próbowali dojść do jakiegoś porozumienia, ale muszę ostrzec, że choć ich wątek jest faktycznie ostrzej przedstawiony, niż relacje poprzednich duetów, to pozostajemy w ustalonym przez Świst schemacie. Sam wątek kryminalny jest dość ciekawy, choć przedstawiony dość chaotycznie. Łatwo można pogubić się w tym kto jest kim i o co właściwie toczy się gra. Na szczęście docinki między postaciami i skakanie między czasem akcji pozwala zachować uwagę czytelnika. Ta książka z pewnością nie jest nuda, ale nie polubiłam się ani z rozhisteryzowaną Marią, ani z porywczym i niezdecydowany Danielem. Pozostaję fanką Wyrwy i Zuzy, ale ten tom choć miał potencjał, niestety mocno mnie rozczarował. Jeśli ktoś jednak lubi styl Pauliny Świst i przymknie oko na dziwne, a i momentami dziecinne zachowanie głównych postaci to będzie zadowolony.
'- Chyba musimy się jeszcze rozliczyć za obronę, pani mecenas...
- Skasuję twojego szwagra (...) Powiedział, że nie jestem materialistką, wyobrażasz sobie? Przekonamy się, czy wciąż będzie tak uważał, kiedy dostanie fakturę.
- Zapłacę zbliżeniowo. '
Bastuba
Komentarze
Prześlij komentarz