'Diabeł używa instagrama' Jo Piazza & Lucy Sykes



Przezabawna, błyskotliwie napisana opowieść o prawdziwych kreatorach stylu i ich kiepskich naśladowcach. Pozwala zajrzeć za kulisy stale zmieniającego się świata mody, i spojrzeć na niego z przymrużeniem oka.





‘Diabeł ubiera się u Prady’ to prawdziwy filmowy klasyk. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy go nie oglądali z zasady. Bo nie lubią mainstreamu. Gdzie tu miejsce na takie teorie, przecież ten film powstał jeszcze w czasach, kiedy zapożyczenia z angielskiego nie były cool. Cóż, liczę na to, że te skrajne przypadki omijają również blogi i kiedy powiem, że ‘Diabeł używa instagrama’ jest nowszym, innym odzwierciedleniem tematu będziecie wiedzieć czym to jeść.



'@GlossyImogen: Cześć, Twitter! To ja twerkuję.
@GlossyImogen: Cześć Twitty! To ja tweetuję.

@GlossyImogen: Nie to chciałam napisać. Twitter, nie Twitty. Przepraszam nowych obserwujących.
@GlossyImogen: Jestem tu nowa i dopiero się uczę. 
@GlossyImogen: Przysięgam, nie jestem pijana, tylko trenuję.
@GlossyImogen: Cholera, poddaję się' #GoImogen

Główna bohaterka ma 42 lata i nie przepada za zaawansowaną technologią. Lubi stare rozwiązania i jeśli to od niej miałoby zależeć kasa do tej pory wykorzystywana na rozwój techniki poszłaby na zwiększenie nakładu prowadzonej przez nią gazety, albo została przeznaczona na kursy dokształcające dla tzw. Matek pracujących inaczej. Czyt. Żon bogatych mężów. Imogen nie miała w tym temacie jednak za dużego prawa głosu i nim się obejrzała twitter i instagram zastąpiły dzienniki i gazety. Nie ma jednak tego złego. Jako naczelna redaktor gazety Imogen dostaje propozycje prowadzenia aplikacji która w niedługim czasie ma zostać wprowadzona na rynek. Szokujące jest jednak, że osobą odpowiedzialną za finansowe wyniki aplikacji zostaje jej dawna asystentka. Nie było by to tak uderzające gdyby nie to, że wydaje się ona całkowicie odmieniona. Gdzie zniknął okazywany dotąd szacunek? Gdzie chęć współpracy i wymiana opinii o najnowszych trendach? Gdzie choć odrobinę prawdziwej relacji, którą kiedyś można było podpiąć nawet pod przyjaźń, a teraz próżno szukać tam choć odrobiny ciepła? Czar pryska, wizja zwolnienia na rzecz kogoś ‘ogarniającego temat’ zawisa nad nierozumiejącą niczego Tate, a czas goni. Nie po to jednak budowało się latami swoją pozycję w dżungli zwanej Nowym Yorkiem, żeby dać się pożreć jak małe pisklę.

'Moja szefowa rozmawia ze mną kiedy sika'


Imogen podejmuje szereg prób zrozumienia nowej sytuacji i mimo, że przyjdzie jej się zmagać z wieloma trudnymi wyzwaniami jak np. porzucenie miejsc w pierwszych rzędach na Fashion Weeku czy początki prowadzenia konta na Twitterze, humor panujący w książce i sympatia jaką budują wokół głównej bohaterki autorki, przekonuje nas do trzymania mocno kciuków i zaangażowania w batalię postaci.Warto wspomnieć, że po za pokazaniem w krzywym zwierciadle jak działa obecnie wielki świat mody, w książce poruszony zostaje temat mobbingu w internecie. Córka Imogen również prowadzi małą działalność w sieci, a konkretnie na YouTube. Są to proste filmy o tematyce kulinarnej i mimo, że powstają już od dłuższego czasu, nagle, wraz z powrotem Imogen do pracy, na jej pociechę małymi krokami zaczyna spadać tzw. ‘fala hejtu’. Pytanie tylko kto jedenastoletniej dziewczynce śmie napisać, że np. jest brzydka jak noc? Nie jest to jedyne negatywne zagadnienie opisane w ‘Diable’.


'Ubiera się w Pradę, ale nie nazywajcie jej diabłem'



Czy to, że duża część pracy odbywa się przy użyciu komputera upoważnia pracodawców do traktowania pracowników jak roboty? Albo wymagania od nich stania się nimi? Cóż, prawa rynku są nieubłagane, stare wymienia się na nowe, a dobre na lepsze. Co z tego całego galimatiasu wyniknie? Szczerze zapraszam do lektury. 


Bastuba


Komentarze

  1. Jeśli chodzi o "Diabeł ubiera się u Prady" to trochę nie rozumiem przywołania akurat filmu, gdyż to książka była pierwsza :) Jednak zarówno książka jak i film są genialne dla mnie! Lektura, którą polecasz nie wydaje mi się jednak na tyle ciekawą, bym chciała po nią sięgnąć. Niestety nie mój klimat :(

    Pozdrawiam,
    Turkusowa Sowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli książkę 'Diabeł ubiera się u Prady'? Nie czytałam, więc o tym nie piszę, a przywołuje go.. cóż, chyba dlatego, że bardzo go lubię :)
      Miłego ;)

      Usuń
  2. "Diabeł ubiera się u Prady" - nie oglądałam, aczkolwiek mam książkę i czytałam. Było to dość dawno, ale z tego, co pamiętam to podobała mi się, ale bez szału. Książka recenzowana wydaje się ciekawa, ale chyba nie na teraz. Zapiszę sobie ją na przyszłość! :)

    Pozdrawiam,
    http://pattzy-reads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ta też będzie się podobała :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Copyright © CZYTADO